MKS Pogoń Szczecin - strona nieoficjalna

W tej rundzie jesteś liderem w klasyfikacji dotyczącej kontuzji. Podczas spotkania z Wartą odniosłeś kontuzję, która wyeliminowała Cię z 3 meczów ligowych. Wróciłeś na spotkanie z GKP i znów kontuzja. Co się stało? Jak długo będziesz pauzował?

Można powiedzieć, że ta runda jest dla mnie pechowa. Na początku trener Mandrysz odstawił mnie od składu, później wróciłem do gry od meczu z Sandecja. Cieszyłem się, że mogłem w końcu grać, czułem, że jestem w dobrej formie i udało mi się nawet dwa razy trafić do siatki rywali, ale niestety w meczu z Warta skręciłem staw skokowy i musiałem pauzować prawie miesiąc. Po spotkaniu z GKP na treningu strzeleckim poczułem ukłucie w mięśniu czworogłowym. Badanie usg wykazało, że jest naciągnięcie i obrzęk na mięśniu, co uniemożliwiło mi grę w Radzionkowie. Wierzę jednak, że na spotkanie z Kolejarzem Stróże będę już w pełni sił.

Pogoń nie jest spójną całością w tym sezonie. Brak jest tego, co w tamtym sezonie pozwalało Wam jesienią zajmować 2 miejsce. Przed tym sezonem powiedziane było, że walczymy o awans. Teraz jest raczej bliżej do walki o utrzymanie niż o awans. Potrafisz wskazać przyczynę tej słabszej gry?

Jeśli byśmy potrafili wskazać przyczynę naszej słabszej gry w tym sezonie to na pewno byśmy byli w czołówce. Nie idzie nam kompletnie, jesteśmy w strasznym dołku. Zostało jeszcze 5 spotkań i musimy się pozbierać żeby zdobyć w nich jak najwięcej punktów, aby spokojnie przygotowywać się do rundy wiosennej

Josef Petrik po meczu z Pogonią powiedział, że spodziewał się złego wejścia w sezon przez Pogoń. Skrytykował przygotowania Piotra Mandrysza i stwierdził, że Wasz obecny problem jest w psychice, a nie w umiejętnościach. Zgodzisz się z tym?

To jest zdanie Josefa, każdy ma prawo mówić to, co myśli. Ja uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, tylko problem tkwi gdzie indziej. Cały czas szukamy odpowiedzi na to pytanie. Wierze ze znajdziemy je jak najszybciej i Pogoń znowu zacznie wygrywać.

Jesteś zawodnikiem, który jeśli pozwala mu zdrowie występuje w pierwszym składzie. Pytanie czy zadowala Cię gra przez kolejny sezon na pierwszoligowym poziomie? Marcin Bojarski już zgłosił swoje ultimatum, a  Kolendowicz i Matuszczyk zastrzegli sobie w kontraktach, że jeśli Pogoń nie awansuje w tym sezonie to ich umowa wygasa. Jak to będzie z Maciejem Mysiakiem?

Jestem związany kontraktem z Pogonią do końca sezonu 2011 i na razie tylko na tym się koncentruje. Pochodzę z tych regionów, dla mnie każdy kolejny mecz w barwach granatowo-bordowych to prawdziwa radość. Mecz piłkarski jest jak Święto, zawsze  staram się zostawić na boisku wszystko, co mam w danym dniu najlepsze.

Wiem, że jesteś piłkarzem zespołu prowadzonego przez Macieja Stolarczyka, ale czy nie uważasz, że klub za szybko powierzył w jego ręce pierwszy zespół? Myślisz, że jego obecne umiejętności pozwalają realnie patrzeć jeszcze na awans?

Uważam, że trener Stolarczyk, mimo, że stawia dopiero pierwsze kroki w swojej karierze trenerskiej to już jest dobrym fachowcem. Grał w wielu dobrych klubach w Polsce u wielu znakomitych trenerów gdzie dużo podpatrzy i dużo się nauczył. Jego warsztat trenerski już jest bardzo dobry. To my jesteśmy winni, my wychodzimy na boisko i bierzemy odpowiedzialności za te  słabe wyniki.

• Komentarzy [0]
• czytano: [790]
• DO